Przygotowałam dla Was krótki opis jak możemy sami o nie zadbać.
1. Jeśli mamy jakieś pozostałości lakieru lub odżywki, należy je zmyć przed przystąpieniem do kolejnych czynności.
2. Piłujemy paznokieć, pamiętajmy o tym żeby zawsze robić to w jedną stronę, piłując w tą i z powrotem możemy doprowadzić do jego rozdwajania (polecam pilniki szklane bądź drobno ziarniste).
2. Nakładamy na skórki płyn do ich zmiękczania( ja używam żelu do zmiękczania skórek – Eveline-dobra jakość w dobrej cenie )
i odsuwamy je drewnianym patyczkiem, nie za mocno gdyż możemy doprowadzić do pofalowania płytki.
4. Jeśli skóra wokół naszych paznokci jest twarda, spierzchnięta, pękająca możemy również w tych miejscach użyć płynu do zmiękczania skórek a następnie przejechać po nich polerką, paznokcie możemy polerować co ok. 2 miesiące. Polecam stosowanie na noc oleju rycynowego świetnie wpływa na paznokcie i skórę wokoło.
5. Jeśli zdecydujemy się nie malować płytki kończymy nasz manicure posmarowaniem skórek oliwką a następnie po kremowaniem rąk. Jeśli decydujemy się na pomalowanie paznokci musimy pamiętać o nałożeniu bazy pod lakier która zapobiegnie ich przebarwianiu, następnie lakier, top i dopiero możemy nałożyć oliwkę oraz krem do rąk.
Pozdrawiam MR :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz